Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...
fb
 

WŁASNA FIRMA BEZ ZUS! WWW.INKUBATORKIELCE.PL  Tel. 666 640 460

Imprezy w tym tygodniu

    więcej...

     

     

     

     

    Tajemnice Guantanamo



    Opinia publiczna na świecie już dawno przestała wierzyć w zapewnienia Amerykanów dotyczące humanitarnego traktowania więźniów w bazie wojskowej Guantanamo na Kubie.

    Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z tego jak bardzo brutalne są metody przesłuchiwania w tym miejscu. Wstrząsających informacji dostarczają nam nie tylko dokumenty Amnesty International. Bardzo interesującą skarbnicą wiedzy jest szwedzki film dokumentalny „GITMO-nowe prawa wojny”

    Jest to obraz bardzo poruszający, ale każdy go powinien obejrzeć bo wiele mówi o polityce „obrony wolności i demokracji” przez rząd USA w ciągu ostatnich kilku lat. Film ostatecznie demaskuje wszystkie kłamstwa administracji Busha dotyczące walki z terroryzmem. Odpowiada on między innymi na podstawowe pytanie dlaczego akurat w Guantanamo przetrzymuje się podejrzanych o związki z terroryzmem. Wybrano takie miejsce które nie leży na terytorium USA ,czyli nie podlega tamtejszemu prawu (oczywiście nie jest to do końca prawda, chodzi tylko o pewne uproszczenia mające na celu ominięcie prawa) ale nie podlega również prawu kubańskiemu bo choć leży na terytorium tego państwa to jest obszarem poniekąd autonomicznym. Amerykanie po prostu chcieli robić to co im się rzewnie podoba nie bacząc na dokumenty międzynarodowe chroniące prawa człowieka m.i.n Konwencje Genewskie.
    Trzeba tu jasno powiedzieć że nie tylko chcieli ale i zrobili. W Guantanamo stosuje się tortury polegające na podtopieniach , szczuciu psami, pozbawianiu snu lub światła. Jedną z bardziej wyrafinowanych tortur stosowanych przez amerykańskich wojskowych była tzw. deprywacja sensoryczna, które polega na redukcji bodźców prowadzonej do wyłączenia zmysłów. Po deprywacji ofiara traci kontrolę nad swoją świadomością. Poza tym więźniowie musieli znajdować się w niewygodnych pozycjach przez kilka godzin np. kazano im stać przez długi okres czasu. Istniało wiele dokumentów ówczesnego sekretarza obrony Donalda Ramsfelda w sprawie wytycznych dotyczących metod przesłuchiwania. Były one sformułowane w niejasny sposób aby dać wojskowym dużo miejsca do swojej interpretacji. Pod niektórymi były bezczelne komentarze Ramsfelda, np. pod zaleceniem zwiększenia liczby godzin które domniemany terrorysta musi „odstać” dziennie była osobista notka sekretarza: „Skoro ja człowiek w podeszłym wieku muszę stać po 8 godzin dziennie to czemu więzień ma stać tylko 4?”

    Szczególnie okrutne i wyrafinowane były tortury psychiczne. Dotyczyły głownie poniżeń seksualnych, ponieważ właśnie na to muzułmanie są szczególnie wyczuleni. Osadzonym kazano chodzić nago, robiono im kompromitujące zdjęcia (niektóre z nich dostały się do mediów), kazano im przebierać się w damskie ubrania, wmawiano im homoseksualizm. Aby okazać im pogardę żołnierze bezcześcili symbole związane z ich religią. Przykładem skandalizującego zachowania Amerykanów była sytuacja w której niejaki Dirawar został w swoje urodziny przebrany w czapeczkę a strażnicy odśpiewali mu „God bless America”. Dirawar poddawany był wielu męczącym torturom w wyniku których zmarł. Po pewnym czasie okazało się że był niewinny,

    I tu właśnie znajduję się sedno sprawy. Tylko 5-8 proc więźniów Guantanamo to osoby złapane bezpośrednio przez wojska amerykańskie. Resztę stanowią „potencjalni terroryści” wzięci z łapanek. Polega to na tym że wojsko zamieszcza ogłoszenia w których znajdują się informacje o tym że jest gotowe przeznaczyć dużą kwotę pieniędzy dla obywatela Iraku lub Afganistanu który wskaże im osobę podejrzaną o związki z terrorystami. Tylko że osoba współpracująca z wojskowymi nie musi być uczciwa, może wskazać byle kogo zachęconą korzyściami finansowymi lub po prostu „podłożyć świnię” sąsiadowi którego nie lubi. W tym momencie każdy może sobie wyobrazić jak duży odsetek wszystkich skazanych w Guantanamo mogą stanowić ludzie niewinni. Oczywiście słowo „skazany” nie jest tu zbyt trafne gdyż osadzeni nie mają prawa do uczciwego procesu sądowego.

    Wnioski wyciągane z powyższych faktów muszą dawać nam sporo do myślenia szczególnie biorąc pod uwagę to że głowy 3 państw: Polski, Niemiec i Rosji spotykają się na Westerplatte aby uczcić pamięć ofiar drugiej wojny światowej a premier Donald Tusk dumnie rzuca hasłami typu : „Nigdy więcej wojny!”. To naprawdę zabawne słowa z ust człowieka który reprezentuje kraj który do niedawna zaangażowany był w dwie bezsensowne wojny i utrzymuje bardzo dobre stosunki dyplomatyczne z państwem które nie dość że te wojny wywołało, to jeszcze łamie ostentacyjnie prawa człowieka tworząc współczesne łagry. Oczywiście nie tylko polscy politycy ponoszą tu winę. Na całym świecie jest taki trend żeby zachwalać obecne czasy w których podobno istnieją o wiele lepsze standardy polityczne niż 70 lat temu i jednocześnie przymykać oko na nieetyczne działania „światowego policjanta”. Skoro wszyscy zgadzamy się z tezą że druga wojna światowa była najciemniejszym okresem w historii świata, skoro 1 września wspominamy te tragiczne wydarzenia i wspólnym głosem mówimy że ta wojna była jedną wielką nauczką dla całej ludzkości to dlaczego więzienie w Guantanamo nadal istnieje? Tak bardzo pochłonęła nas obłędna idea walki z terroryzmem po 11 września że nasz system wartości uległ takiemu zrelatywizowaniu i jesteśmy w stanie zaakceptować stosowanie tortur?

     

    Bartosz Oszczepalski

     

     

    Fot. http://images44.fotosik.pl/147/a13da9a56e2b588c.jpg


    Kontakt z redakcją:
    redakcja@studiuje.eu

    Polityka Cookies

    Dział reklamy:
    biuro@studiuje.eu
    tel: 783 748 740